Dziewiątego lipca w Argentynie postawiono kolejny ważny krok w kierunku obiecywanej przez Javiera Milei szeroko zakrojonej liberalizacji państwa i gospodarki. W mieście Tucumán, w którym dokładnie 208 lat wcześniej Argentyna ogłosiła swoją niepodległość od Hiszpanii, tym razem podpisano pakt pomiędzy prezydentem a większością gubernatorów zarządzających poszczególnymi prowincjami kraju.

Porozumienie to, zwane „Paktem majowym” (od pierwotnie planowanej daty jego podpisania), stanowi kompromis zaproponowany przez Milei mający z jednej strony umożliwić mu wprowadzenie swoich flagowych reform dotychczas blokowanych przez parlament i gubernatorów, z drugiej zaś – zapewnić tym ostatnim możliwość szerszej partycypacji w dochodach budżetu państwa, dotychczas w przeważającej większości przejmowanych przez rząd centralny.

Wśród kluczowych postanowień paktu wymienić można między innymi nienaruszalność własności prywatnej, bezwarunkowy zakaz uchwalania budżetu z deficytem, przywrócenie udziału wydatków publicznych w PKB do historycznego poziomu 25%, reformę szkolnictwa, zmniejszenie opodatkowania, restrukturyzację systemu emerytalnego w celu uczynienia go finansowo wydolnym czy zniesienie barier dla handlu międzynarodowego.

Powyższy zestaw ogólnych wytycznych stanowić ma w założeniach fundament przyszłego prawodawstwa, do poparcia którego zobowiązują się wszyscy jego sygnatariusze. I choć uzyskanie poparcia samorządowców wymagało ze strony administracji Milei pewnych ustępstw, realizacja postanowień paktu w dalszym ciągu stanowić będzie zdecydowany zwrot Argentyny w kierunku większego liberalizmu, wolnego rynku i odpowiedzialności fiskalno-budżetowej. Z libertariańskiego punktu widzenia zasługuje więc na aprobatę.

A co Wy sądzicie o treści porozumienia Milei z gubernatorami i okolicznościach jego podpisania? Czy ogólne deklaracje uda się przekuć w konkretne ustawy kształtujące argentyńską rzeczywistość? Na jak daleko idące kompromisy libertariański prezydent może sobie pozwolić w imię realizacji głównych punktów swojego programu bez utraty swojego libertariańskiego charakteru?

Stowarzyszenie Libertariańskie