
W swoim komentarzu do tejże analizy Jacek Sierpiński, członek wspierający naszego Stowarzyszenia, zwraca uwagę, że – wbrew nazwie – ustawa nie tylko nie spełnia swojego deklarowanego celu ochrony przed nieuzasadnionym usuwaniem treści (gdyż przewiduje wyłącznie utworzenie nowej drogi odwoływania się od decyzji o usunięciu), ale wręcz przyznaje prokuratorom dodatkowe uprawnienia do nakazywania prywatnym przedsiębiorstwom cenzurowania wpisów opublikowanych przez użytkowników.
Inaczej mówiąc, ustawa mająca bronić wolności słowa będzie kolejnym narzędziem do naruszania tej wolności przez władzę.
Zachęcamy do lektury całości wspomnianego komentarza Jacka.
Stowarzyszenie Libertariańskie będzie na bieżąco śledzić losy projektowanej ustawy, ale już teraz nie ulega dla nas wątpliwości, że w swoim obecnym kształcie stanowi ona niemal całkowite wypaczenie i zaprzeczenie idei wolności słowa.
Stowarzyszenie Libertariańskie