1

Piąty powód skazywania Polaków

W okresie od maja do sierpnia 2020 roku Stowarzyszenie Wolne Konopie planuje przeprowadzić szeroko zakrojoną akcję zbierania podpisów poparcia dla obywatelskiego projektu ustawy znoszącego karalność uprawy i posiadania marihuany na własny użytek. Gdy aktywistom Stowarzyszenia uda się zebrać wymagane ustawą 100 000 podpisów, projekt trafi do Sejmu. Autorzy liczą, że jego oddolny i bezpartyjny charakter pozwoli zdobyć poparcie szerszego grona posłów niż w przypadku inicjatyw zgłaszanych przez ugrupowania zasiadające w parlamencie, a także że sprowokują w ten sposób ogólnonarodową dyskusję nad immanentną niesprawiedliwością karania za posiadanie i używanie niewyrządzającej nikomu krzywdy rośliny.

Jacek Sierpiński – nasz członek wspierający – zwrócił niedawno uwagę na fakt, że w roku 2016 (najświeższym, dla którego publicznie dostępne są statystyki) nielegalne posiadanie substancji odurzających lub środków psychotropowych było piątą najczęstszą przyczyną skazania przez sąd w naszym kraju, ustępując tylko prowadzeniu pojazdu „pod wpływem”, kradzieży, oszustwu i – bardzo nieznacznie – kradzieży z włamaniem. Oznacza to, że wbrew pojawiającym się głosom, jakoby problem prohibicji narkotykowej był czymś nieistotnym czy marginalnym, państwo polskie częściej karze ludzi za dysponowanie własnym ciałem w zakresie przyjmowania narkotyków niż za naruszanie nietykalności cudzego poprzez takie czyny jak pobicie, gwałt, czy morderstwo. Konsekwencją tego są nie tylko zniszczone życiorysy ludzi uznanych za winnych przestępstwa bez ofiary, ale również marnotrawstwo dziesiątek milionów złotych, które zamiast na ściganie, skazywanie i karanie amatorów zakazanej rozrywki mogłyby być przeznaczone na obronę obywateli przed rzeczywistymi przestępcami, lub pozostać w kieszeniach podatników.

Jako libertarianie uważamy, że władza, która rzekomo pochodzi od obywateli, nie może mieć więcej praw, niż owi obywatele jej przekazali. Niedopuszczalna jest więc sytuacja, w której państwo pod groźbą kary zabrania obywatelowi posiadania lub zażywania określonych substancji nawet wtedy, gdy nie powoduje to naruszenia praw i wolności innych ludzi. Zachęcamy więc do zapoznania się ze szczegółami projektu Wolnych Konopi, złożenia swojego podpisu pod inicjatywą ustawodawczą gdy te będą zbierane, jak również do udostępniania w mediach społecznościowych informacji na ten temat.

Przypominamy również o trwającej zbiórce crowdfundingowej autorstwa innego członka naszego Stowarzyszenia – Przemysława Zawadzkiego – do której wsparcia zachęcaliśmy na początku lutego. Jej celem jest przeprowadzenie profesjonalnego badania opinii publicznej w przedmiocie poparcia dla legalizacji marihuany. Jej sukces może okazać się wartościowym wsparciem dla omawianej inicjatywy ustawodawczej. Link do zbiórki również dostępny jest pod tym adresem.

Stowarzyszenie Libertariańskie

Komentarz

  1. Reply
    Paweł K. says

    To jest narkotyk więc syf! Odmozdza, niszczy, zniewala!

Skomentuj

*