
Od tamtego czasu głównodowodzący kliki z Davos perorują coraz częściej, że koronawirus koronawirusem, ale naprawdę groźne okażą się dopiero wirusy komputerowe zdolne sparaliżować globalną infrastrukturę komunikacyjno-finansowo-logistyczną. W związku z powyższym rzeczona klika organizuje już nie tylko „Wydarzenie 201”, ale także „Cyberpoligon 2021”, czyli symulację zmasowanego cyberataku na wspomnianą infrastrukturę. Innymi słowy, będzie to symulacja „wielkiego resetu” w najpowszechniejszym, informatycznym tego słowa znaczeniu.
Czego niedługo potem należy oczekiwać i czy historia się rymuje, to już niech każdy rozważy we własnym rozumie i sumieniu. Za podsumowanie ogólne niech posłuży tu jedynie klasyczny cytat z Adama Smitha:
„Ludzie tej samej profesji rzadko spotykają się razem, nawet w celach rozrywkowych, by konwersacje nie skończyły się na spisku przeciwko dobru publicznemu albo zmowie w celu podniesienia cen”.