
Wszystko, co ma do zaproponowania etatyzm, to wymuszone ujednolicanie, monopolizowanie, glajchszaltowanie, generalizowanie, podporządkowywanie i uzależnianie. Czy można sobie wyobrazić system „rozwiązań” nacechowany większą pogardą dla złożoności, różnorodności i zawiłości świata?
Libertarianizm tymczasem podkreśla fakt, że jedynie układ społeczny oparty na bezwarunkowym szacunku dla wolności osobistej, własności prywatnej i swobodnej konkurencji jest w stanie uczynić produktywny użytek z ogółu talentów, zasobów i wiedzy wszystkich członków społeczeństwa i ich pokojowych planów co do tego, jak owe różnorodne aktywa wykorzystać dla własnej oraz cudzej korzyści. Czy można sobie wyobrazić system rozwiązań nacechowany większym szacunkiem dla złożoności, różnorodności i zawiłości świata?
Podsumowując, etatysta zarzucający libertarianinowi wiarę w „proste rozwiązania” jest jak kieszonkowiec zarzucający inwestorowi wiarę w „bogacenie się łatwymi i szybkimi sposobami”.
Komentarz
Paweł K. says
21 kwietnia 2020 at 14:55Świat, rynek i życie są proste; to socjaliści je komplikują.