Tło
Odrodzenie Liberlandu
02-09-2023

W kwietniu tego roku minęło osiem lat, odkąd czeski libertarianin Vít Jedlička proklamował utworzenie Wolnej Republiki Liberlandu na leżącym pomiędzy Serbią a Chorwacją (lecz niebędącym oficjalnie częścią terytorium któregokolwiek z tych państw) skrawku wybrzeża Dunaju. Pomysł stworzenia wolnościowej mikronacji na terenie będącym w świetle prawa międzynarodowego ziemią niczyją spotkał się z entuzjazmem libertarian z całego świata, lecz niestety do niedawna pozostawał jedynie w sferze idei. Przyczyną były działania chorwackich służb mundurowych, które – pomimo że zgodnie ze stanowiskiem swojego państwa nie sprawują jurysdykcji nad omawianym terytorium – od 2015 roku konsekwentnie aresztowały każdego, kto usiłował się tam dostać. Ostatnie kilka tygodni przyniosło jednak w tej materii daleko idące zmiany.

Wszystko zaczęło się 8 lipca, gdy Prezydentowi Liberlandu po raz pierwszy udało się spotkać z Prezydentem Chorwacji Zoranem Milanovićem podczas konferencji w Zagrzebiu. Vít Jedlička określił odbytą rozmowę mianem „kamienia milowego we wspólnych relacjach”, a dzięki poczynionym tam ustaleniom niespełna miesiąc później na liberlandzkim terytorium powstawać zaczęła pierwsza stała osada i – w porozumieniu z chorwackimi służbami – przejście graniczne umożliwiające odwiedzanie i opuszczanie mikronacji bez ryzyka aresztowania. Poskutkowało to zarówno wzrostem liczby turystów odwiedzających Liberland, jak i ożywieniem wśród jego stałych rezydentów, dotychczas zamieszkujących barki zakotwiczone wzdłuż brzegu rzeki, mogących wreszcie bezpiecznie wyokrętować i rozpocząć budowę pierwszych domów na stałym lądzie.

I choć od skupiska łodzi mieszkalnych, przejścia granicznego i kilku drewnianych zabudowań jest jeszcze daleka droga do funkcjonującego, libertariańskiego mikropaństwa z wizji Vita Jedlički, nie ulega wątpliwości, że ostatnie wydarzenia mają dla historii Liberlandu charakter przełomowy i że mogą stanowić początek ery znacznie szybszego rozwoju, niż miał miejsce przez ostatnie osiem lat.

Jako Stowarzyszenie Libertariańskie gorąco popieramy zarówno samo tworzenie społeczności leżących poza zasięgiem władzy istniejących państw, jak i wolnościowe wartości, na których ufundowano tę konkretną wspólnotę. Z tego też względu życzymy mieszkańcom Liberlandu dalszych sukcesów w budowie ich nowej ojczyzny, a naszych sympatyków zachęcamy do śledzenia ich postępów w mediach społecznościowych oraz na oficjalnej stronie internetowej Liberlandu.